.

.

sobota, 9 maja 2015

Protokoły mędrców Syjonu - PROTOKÓŁ I


1. Odkładając na bok subtelne słowa, będziemy tu mówić o wadze każdej myśli: przez porównanie i dedukcję rzucimy światło na otaczające nas fakty.

2. To co mam zamiar wam tu przedstawić, to system z dwóch punktów widzenia, naszego oraz GOJÓW [tj. nie-żydów]

3. Ludzie o popędach złych są znacznie liczniejsi od zacnych, to też najlepsze wyniki w rządzeniu ludźmi osiągnąć można przy pomocy gwałtu i strachu, nie zaś w drodze rozpraw akademickich, każdy człowiek dąży do władzy, każdy pragnąłby zostać dyktatorem, gdyby tylko mógł, niech jednocześnie rzadko kto nie byłby gotów poświęcić dobra ogólnego dla celów osobistych.

PRAWO POLEGA NA SILE

4. Co poskramiało zwierzęta drapieżne zwane ludźmi? Co kierowało nimi dotychczas?

5. W okresie kształtowania się ustroju społecznego, ludzie ulegali sile ślepej i brutalnej, następnie zaś prawu, które nie jest niczym innym jak tą samą siła, lecz zamaskowaną. Stąd wniosek, że według praw natury istotą prawa jest siła.

WOLNOŚĆ JEST IDEĄ NIEZNISZCZALNĄ

6. Wolność polityczna jest ideą, nie zaś faktem. Idee te należy umieć stosować wówczas, kiedy zachodzi potrzeba zjednania dla swojej partii sił narodu przy pomocy ideowej, o ile partia ta zamierza zwalczyć inną, stojąca u steru władzę. Zadanie staje się znacznie łatwiejsze, jeżeli przeciwnik zarazi się również ideą wolności, czyli TZW. LIBERALIZMEM, dla której poczyni ustępstwa kosztem siły. Wówczas uwydatnia się triumf teorii naszej: natychmiast ręka nowa według prawa natury chwyta porzucone wodze władzy, bowiem ślepa siła narodu nie może się ani jednego dnia obyć bez kierownictwa, nowa zaś władza tylko zajmuje miejsca dawnej, nadwątlonej wskutek liberalizmu.


ZŁOTO

7. W naszych czasach miejsce władców liberalnych zajęła władza złota. Były czasy, kiedy rządziła wiara. Idea wolności jest niezniszczalna, bowiem nikt nie umie korzystać z niej w sposób umiarkowany. Wystarcza dać narodowi na czas pewien prawo rządzenia sobą, aby naród rozpuścił się zupełnie. Z tą chwilą zaczynają się waśnie wewnętrzne, nabierające wkrótce formy walk socjalnych w których państwa spalają się, a znaczenie ich obraca się w popiół.

DESPOTYZM KAPITAŁU ŻYDOWSKIEGO

8. Czy dane państwo niszczeje wskutek wstrząśnień własnych, czy też waśni wewnętrznych oddają to państwo pod władze wrogów zewnętrznych, należy w każdym razie uważać je za zgubione: JEST ONO W NASZEJ MOCY. Despotyzm kapitału pozostającego wyłącznie w naszym ręku, podaje słomkę, której państwo to, chcąc nie chcąc, trzymać się musi, bowiem w razie przeciwnym stacza się przepaść.

WRÓG WEWNĘTRZNY

9. Gdyby ktoś z głębi swej duszy liberalnej powiedział, ze rozumowanie podobne jest niemoralne, zapytam wówczas: jeżeli państwo posiada dwóch wrogów i jeżeli w stosunku do wroga zewnętrznego wolno mu i nie jest uważane za niemoralne używanie wszelkich środków walki, jako to: nie wtajemniczać przeciwnika w plany ataków, czy obrony, napadać nań w nocy, lub przy użyciu sił przeważających, to na jakiej zasadzie można uważać za niedopuszczalne, używanie tych samych środków walki w stosunku do gorszego wroga, gwałcącego ustrój społeczny i pomyślność można uważać za niemoralne i niedopuszczalne?

TŁUM. ANARCHIA

10. Czy logika i rozum zdrowy pozwalają mieć nadzieje pomyślnego rządzenia tłumami przy pomocy perswazji rozsądnych i porozumienia, jeżeli istnieje możność opozycji nawet bezmyślnej, lecz dogadzającej narodowi, rozumującemu powierzchownie? Rządząc się wyłącznie poziomymi namiętnościami, zwyczajnymi tradycjami oraz sentymentalnymi teoriami, ludzie z tłumu i tłum ludzki ulęgają herezji partyjnej, stojącej na przeszkodzie wszelkiemu porozumieniu, nawet opartemu na gruncie perswazji najrozsądniejszych. Wszelka decyzja tłumu zależna jest od przypadkowej lub sztucznie stworzonej większości, nieświadomej tajników polityki i zdolnej powziąć decyzje, będącą zarodkiem anarchii w rządzeniu.

POLITYKA A MORALNOŚĆ

11. Polityka nie ma nic wspólnego z moralnością. Władca powodujący się moralnością, nie jest politykiem i jako taki nie może być pewny swego tronu. Kto pragnie rządzić, musi tym samym uciekać się do podstępów i do obłudy. Wszelkie cnoty narodu - szczerość, uczciwość – są wadami w polityce, bowiem łatwiej i pewniej niż wróg najpotężniejszy, strącają władców z tronu. Cnoty te powinny być właściwością państw Gojów, my zaś w żadnym razie nie powinniśmy powodować sie nimi.

PRAWO SILNIEJSZEGO

12. Prawo nasze polega na sile. Wyraz „Prawo" zawiera w sobie myśl abstrakcyjną i niczym niedowiedzioną. Wyraz ten nie oznacza nic innego jak tylko: dajcie mi czego chcę, bym w ten sposób posiadł dowód, żem silniejszy od was.

13. Gdzie się zaczyna prawo? Gdzie się ono kończy?

14. W państwie o źle zorganizowanej władzy, o prawach bez wyrazu, rządzonym przez władcę pozbawionego indywidualności wskutek: nadmiaru praw, powstałego z powodu liberalizmu, znajduje źródło nowego prawa, a mianowicie: rzucenia się na zasadzie prawa silniejszego, rozbicia całego istniejącego układu, pogwałcenia praw, przebudowy gmachu społecznego, by wreszcie stać się władca wszystkich, którzy oddali na użytek nam swoje prawa siły, zrzekłszy siĘ dobrowolnie w myśl zasad liberalnych.

15. Nasza władza w obecnie chwiejnej kondycji ze wszystkich form władzy będzie bardziej niezwyciężona od wszystkich pozostałych, ponieważ pozostanie niewidoczna aż do chwili, gdy stanie się tak potężna, że żaden spryt nie będzie już mógł jej obalić.

CEL UŚWIĘCA ŚRODKI

16. Chwilowe zło, które obecnie zmuszeni jesteśmy popełniać, stanie siĘ źródłem dobra, a mianowicie - władzy niezachwianej. Ona przywróci prawidłowy bieg mechanizmowi życia narodów, zepsutemu przez liberalizm. Cel uświęca środki. W planach naszych winniśmy zwrócić uwagę nie tyle na to, co dobre i moralne, ile na to, co potrzebne i użyteczne.

17. Mamy do wykonania plan, określający zgodnie z zasadami strategii linie, od której odstąpić nam nie wolno bez ryzyka narzekania na ruinę wielowiekowej pracy.

ŚLEPY TŁUM

18. By opracować plan działań celowych, należy z jednej strony wziąć pod uwagę podłość, niestałość i chwiejność tłumu, jego niezdolność pojmowania, z drugiej zaś strony, szanować warunki życia własnego i pomyślności własnej. Należy zrozumieć, ze potęga tłumu jest ślepa, nierozumna, niezdolna do rozważenia, zawsze zdana na łaskę sugestii z obu stron. Ślepy nie może prowadzić ślepych i nie zawieść ich do otchłani; a wiec jednostki z pośród tłumu, zarozumialcy z ludu, nawet genialnie mądrzy, lecz nie znający się na polityce, nie mogą występować w charakterze kierowników tłumu bez doprowadzenia do zguby całego narodu.

ABECADŁO POLITYCZNE

19. Jedynie osobnik przygotowany od dzieciństwa do niezależnego rządzenia zdolny jest pojąc wyrazy zbudowane z politycznych liter.

WAŚNIE PARTYJNE

20. Naród pozostawiony samemu sobie, czyli ważniakom z własnego społeczeństwa, sam siebie doprowadza do ruiny wskutek waśni partyjnych, wywołanych przez ubieganie się o władze i godności, oraz wskutek wypływających z tego zaburzeń. Czyż możliwe jest, by masy ludowe spokojnie, bez zawiści, rozważyły i załatwiły sprawy kraju, których nie wolno łączyć z widokami osobistymi? Czyż zdolne są masy te do przeciwstawienia się wrogom zewnętrznym? Jest to nie do pomyślenia, bowiem plan rozbity na tyle części, ile głów liczy tłum, przestaje być całością i wskutek tego staje się niezrozumiałym oraz niewykonalnym.

JESTEŚMY DESPOTAMI

NAJWŁAŚCIWSZA FORMA RZĄDU - TO RZĄD NIEZALEŻNY

21. Tylko w umyśle despoty mogą wytworzyć się plany rozległe i jasne w kolejności, regulującej cały mechanizm maszyny państwowej. Z powyższego punktu wnioskować należy, ze celowe w sensie dobra kraju rządy winny być skoncentrowane w ręku jednej osoby odpowiedzialnej. Bez despotyzmu bezwzględnego nie może istnieć cywilizacja prowadzona przez masy, lecz przez ich kierownika, kiedykolwiek on by nie był. Tłum, to barbarzyńca ujawniający przy każdej sposobności swe barbarzyństwo. Skoro tylko tłum zdobędzie wolność, przemienia się on wkrótce w anarchię, która w istocie swej jest stopniem najwyższym barbarzyństwa.

ALKOHOLIZM. KLASYCYZM. PRYWATA

22. Spojrzycie na odurzone wódka zwierzęta, do której spożycia nadmiernego prawo otrzymywane jest razem z wolnością. Czyżbyśmy mieli pozwolić, by i „nasi" doszli do podobnego stanu? Narody GOJÓW odurzone są przez napoje wyskokowe. Młodzież ich zatraciła inteligencje wskutek klasycyzmu i wczesnej rozpusty, do której podjudzana była przez agentów naszych w postaci guwernerów, lokajów, guwernantek w domach zamożnych, kelnerów i kobiet naszych w miejscach rozrywek GOJÓW. Do liczby ostatnich włączam również tak zwane „damy z towarzystwa" które są naśladowczyniami dobrowolnymi tamtych pod względem korupcji i rozpusty.

ZASADY I PODSTAWY RZĄDU ŻYDOWSKIEGO

23. Hasłem naszym jest siła i podstęp. W sprawach polityki zwycięża tylko siła, zwłaszcza jeśli ukryta za talentami, niezbędnymi mężom stanu. Gwałt powinien być zasadą, podstęp zaś i obłuda - przepisami dla rządów, które nie chcą złożyć korony u stóp przedstawicieli jakieś nowej potęgi. Jest to zło, stanowiące jedyny środek osiągnięcia celu, w którym jest dobro narodu żydowskiego. Toteż nie powinniśmy się cofać przed korupcją pieniężną, oszustwem i zdradą, o ile ma to pomóc przy osiągnięciu naszego celu. W polityce należy umieć brać bez wahania własność cudzą, jeżeli przy jej pomocy zdobędziemy uległość i władzę.

TERROR

24. Państwo nasze krocząc drogą pokojowego podboju ma prawo zastąpienia okropności wojny przez mniej dostrzegalne, ale bardziej zadowalające egzekucje, przy których pomocy należy podtrzymywać terror, usposabiający do ślepego posłuszeństwa. Sprawiedliwa lecz nieubłagana surowość stanowi najwyższy czynnik siły dla państwa; nie tylko dla zysku, lecz również w imię obowiązku, dla zwycięstwa przyszłego, musimy być wierni programowi gwałtu i obłudy. Zasada zrealizowania jest tak silna, jak środki, których używa. Dlatego też nie tyle przy pomocy samych środków ile dzięki doktrynie bezwzględności osiągniemy triumf i oddamy wszystkie rządy we władanie pańszczyźniane naszego nad-rządu. Wystarczy by wiedziano, że jesteśmy nieubłagani, a ustaną zaraz wypadki nieposłuszeństwa.

POŁOŻYMY KRES WOLNOŚCI

WOLNOŚĆ - RÓWNOŚĆ - BRATERSTWO

25. Hen daleko w czasach starożytnych, byliśmy pierwszymi, którzy rzucili masom narodów słowa: „Wolność, Równość, Braterstwo", wyrazy od tej chwili tyle razy powtórzone przez papugi bezmyślnie, które ze wszystkich stron zleciały się na tę przynętę, a wraz z nią wyniosły dobrobyt świata, istotną wolność jednostki, tak chronioną dawniej od ucisku tłumu. Rzekomo inteligentni GOJE nie wyczuli abstrakcyjności wyrazów wypowiedzianych, nie zauważyli sprzeczności w ich treści i stosunku do siebie, nie spostrzegli, że w naturze nie ma również i nie może istnieć wolność, że natura sama ustaliła nierówność rozumów, charakterów i zdolności, jak również i podległości prawom swoim. Nie zrozumieli ze tłum to potęga ślepa, że cwaniacy, wybrani spośród tłumu do objęcia rządów, w dziedzinie polityki są również ślepi jak tłum, ze człowiek nawet ograniczony, lecz świadomy jej tajników, może rządzić, zaś nawet nie wtajemniczony geniusz nie jest w stanie zrozumieć nic z polityki.

ZASADY RZĄDU DYNASTYCZNEGO

Wszystkiego powyższego GOJE nie wzięli pod uwagę, a tymczasem na tym opierały sie rządy dynastyczne: ojciec wtajemniczał syna w bieg spraw politycznych, lecz w ten sposób, by nikt prócz członków dynastii nie znał tego biegu i nie mógł zdradzić jego tajników narodowi rządzącemu. Z czasem zapominano o istotnej treści dynastycznego przekazywania rzeczywistej sytuacji spraw politycznych, co pomogło w doprowadzeniu do naszej sprawy.

ZNIESIENIE PRZYWILEJÓW ARYSTOKRACJI GOJÓW

26. Wyrazy : „Wolność, Równość, Braterstwo ", głoszone przez naszych ślepych agentów, ściągały do szeregów naszych z całego świata legiony, które z zapałem niosły nasze sztandary. A tymczasem wyrazy te były to czerwie, toczące pomyślność GOJÓW, niszczące wszędzie pokój, spokojność, solidarność, burzące wszelkie podstawy ICH PAŃSTW. Zobaczycie następnie, ze to sprowadziło triumf nasz: dało nam między innymi możność zdobycia najważniejszego atutu - zniesienia przywilejów, innymi słowy, samej istoty arystokracji GOJÓW, która była jedyną osłoną narodów i krajów przeciwko nam.

NOWA ARYSTOKRACJA

Na gruzach arystokracji rządowej umieściliśmy na czele wszystkiego arystokrację pieniężną z pośród naszej inteligencji. Jako cenzus dla tej nowej arystokracji ustanowiliśmy bogactwo, zależne od nas, oraz naukę, szerzona przez naszych mędrców.

WYRACHOWANIA PSYCHOLOGICZNE

27. Triumf nasz stał się tym łatwiejszy, że w stosunkach z ludźmi, niezbędnymi dla nas, oddziaływaliśmy zawsze na najczulsze struny ludzkiego jestestwa, na chciwość, na wiecznie nie niezaspokojone potrzeby materialne. Każda z wymienionych słabości ludzkich, wzięta oddzielnie, zdolna jest zabić wszelką inicjatywę oddając wolę ludzi do dyspozycji nabywcy ich działalności.

ABSTRAKCJA WOLNOŚCI

28. Abstrakcja wolności dala możność przekonania tłumu, ze rząd jest niczym innym, jak tylko administratorem z ramienia właścicieli kraju, czyli - narodu, oraz ze można go zmieniać jak zniszczone rękawiczki.

MOŻNOŚĆ ZMIANY PRZEDSTAWICIELI NARODU

29. Możność zmiany przedstawicieli narodu oddała ich do dyspozycji naszej i niejako naszemu przeznaczeniu.